czwartek, 27 września 2012

50 urodziny

Ostatnio zostaliśmy zaproszeni na 50 urodziny Cioci. A z racji tego ze Ciocia dużo dzierga pomyślałam, że prezentem który się jej na pewno spodoba będzie drewniana niciarka. Jednak nigdzie jej nie znalazłam w swoim mieście, a z zamawiania przez net zrezygnowałam. Więc wymyśliłam, że kupimy jej kufer na włóczki, które z reguły chowa po szafach w workach czy pudłach. Prezent okazał się trafiony :) i bardzo się spodobał. Jako że nie jestem miłośniczką bukietów z kwiatów ciętych,a miałam też pewność że kilka doniczkowych na pewno dostanie wymyśliłam bukiet ze ścierek kuchennych :p na żywo wyglądał rewelacyjnie, na zdjęciach trochę mniej :/
Dodatkowo zdobiłam Cioci składaną kartkę z quillingowym kwiatem
w zbliżeniu kwiatek wyglądał tak
A zawartość kufra była następująca :)
Na winie zakwitł kwiat :)
Sto lat Ciociu!

2 komentarze:

  1. Wiem ,że minęło trochę czasu Edytko ,ale kuferek jest śliczny i z "PREZENTAMI",a bukiet cudo.DZIĘKUJĘ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha napisałaś komentarz. BRAWO!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas i wszystkie miłe słowa :)