Na ostatnim weselu na którym były moje kuzynki młoda para prosiła o butelki wina zamiast kwiatów. I przypomniało mi się, że kiedyś widziałam na internecie butelki zapakowane jako "młoda para" odnalazłam ten kurs i zapakowałam dwie butelki wina. Troszkę inaczej je ubrałam i przyznać muszę, że miałam trochę zachodu żeby dostać biały papier na pannę młodą... I w sumie panna młoda średnio mi się widzi, do pana młodego jeszcze pewnie powrócę natomiast pannę młodą następnym razem ubiorę inaczej.
Ten blog powstał z myślą o "dziełach" moich i mojego męża, ponieważ to co robimy ciągle gdzieś nam umyka, postanowiłam że to będzie miejsce w którym pozostanie jakiś ślad po naszych nieprzespanych nocach, sklejonych palcach :p, wypadach w plener itp... Oj wiele by opowiadać... Maż z zamiłowania jest majsterkowiczem, fotografem, czasem budowlańcem Ja tworzę kartki, pampersowe niespodzianki itp Robimy to na co w danej chwili mamy zapotrzebowanie
Świetny pomysł i piękne wykonanie. Biały papier a może ten do piecznia albo śniadaniowy by się nadał.
OdpowiedzUsuń