Na waszych blogach już tak świątecznie, u nas póki co porządki przedświąteczne zrobione, ciasteczka popieczone, no i wczoraj z Zosia powiesiłyśmy ozdobną choinkę na drzwi wg Zosi słów "Żeby Mikołaj wiedział, gdzie mieszkamy" :) Poszukuję też lampek na nasza 6 metrową sosnę przed domem :) Prezenty jeszcze nie kupione ta praca zawodowa mnie wykańcza :p Ale porządki zmusiły mnie do refleksji nad miejscem do mojego dłubania. Tu w bloku mam mały kącik w którym sobie przechowuję swoje szpargały, niestety nie jest on zabudowany i cały ten bajzel jest na wierzchu sami popatrzcie
A marzy mi się coś takiego :
Nawet zaplanowałam sobie na to miejsce w naszym nowym domu, ale chyba będę musiała z niego zrezygnować na poczet szafy w zabudowie. Kupuje człowiek dom, myśli sobie tyle miejsca, a później co do czego i miejsca brakuje.... :)
Pozdrawiam Was cieplutko!