Dziękuje za wszystkie miłe słowa, które piszecie w komentarzach :) są to dla nas miłe popychacze do działania :p Mama tak się ucieszyła, że ślimaki się podobają, że od wczoraj kroi i szyje koty :) Pokaże myślę w następnym poście, a teraz poczęstujcie się ciasteczkami domowej roboty tak zwanymi ciastkami przez maszynkę uwielbiam je :) Balony u nas jeszcze z sylwestra :) a paczuszka to urodzinowy prezent dla teścia :) A tak wygląda pieczenie ciastek z Zosią :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę!
Mmmm, pycha!
OdpowiedzUsuńBabcia się rozkręca, jak tak dalej pójdzie to będziecie mieć zwierzyniec w domu:)
A jak Twoja ręka??? Lepiej?
Piję kawkę więc poproszę o ciasteczko ,a jeśli to produkcja hurtowa to ja się piszę po zwierzaczka pozdrawiam Ciepło Dusia [to określenie deseczki to moje osobiste, wiem że nie poprawne ale mam swoje upodobania] buziaki i ukłony mamie Dusia
OdpowiedzUsuńOoo... to będzie więcej zwierzątek. Ciasteczka Zosi bardzo fajne.
OdpowiedzUsuń