Wczoraj siedziałyśmy z Zosia same w domu, mała oglądała bajki, a ja wydłubałam taki kwiatuszek :) Był to mój pierwszy raz z origami :) mój mąż robi wiele takich małych zwierzątek, dla mnie jakoś to było dotychczas nieprzyswajalne. Ale na jarmarku bożonarodzeniowym w szkole mojej kuzynki widziałam wiele takich kul bombek i stwierdziłam, że po świętach też spróbuję :) A do tego moja mama zobaczyła taką kule u swojej koleżanki i zaczęła mnie męczyć jak to się robi, poszperała w necie i się nauczyła i wczoraj pokazała mi krok po kroku i tak mnie wciągnęło, że usiadłam i nawet nie wiem kiedy wydłubałam tego kwiatka, jak dla mnie to dalia :) Dorobiłam listki ze sznurka twistart i podoba się wszystkim :)
A teraz pochwalę się prezentem jaki zrobiła mi Dusia :) kiedyś oglądałam u niej takie serduszka i zapytałam czy ciężko się je szyje bo marzą mi się takie czerwone i wiecie co? Uszyła mi takie czerwone i przysłała razem z kartką w której napisała, że życzenia trzeba spełniać :) Zrobiła mi wielką niespodziankę :) Kochana jest prawda? :) Za każdym razem kiedy na nie popatrzę to buzia mi się śmieje :)
Do tego jest jeszcze jedno mniejsze serduszko z Mikołajem :) i kartka. Dziękuję Dusiu!
Pochwalę się też Mikołajem, który zrobiła moja ciocia dla Zosi :) do pary dla bałwanka :p
Pozdrawiamy!
super kwiatuszek! :) zwłaszcza, że można nim dekorować mieszkanie/dom przez cały rok, a nie tylko na święta.
OdpowiedzUsuńBrawa dla Dusi za przygotowanie takiej fajnej niespodzianki :)
Super Ci wyszło:) Dla mnie to Gwiazda Betlejemska:)))
OdpowiedzUsuńReszta prezentów też fajna...
Szczęściara tyle prezentów!! A kwiat cudny, zazdroszczę Wam cierpliwości i precyzji przy składaniu takich cudeniek!!
OdpowiedzUsuńSzczęścia, powodzenia i zdrówka w Nowym Roku!!
Szczęścia zdrowia i pomyślności Na ten Nowy Rok życzy Dusia. [nie zachwalaj tak mnie,bo wpadnę w samozachwyt]pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moja mama nie zajmuje się takimi robótkami. Może jak będę miała swoje dzieci to zarażę je rękodziełem. Kwiatek wyszedł bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuń