sobota, 8 grudnia 2012

Świątecznie :)

U wszystkich już tak świątecznie, a my jesteśmy jeszcze w przysłowiowym lesie... Powoli wyciągam z różnych zakamarków różne kurzołapki :p np. ten powyżej Mikołajek czeka na wymianę świecy w "doniczce" Mam go już kilka ładnych lat i mam do niego jakiś taki sentyment.
A oto Pan Bałwan zrobiony rok temu przez moją ciocię, w tym roku robiła kolejne, a ja zajmowałam się buszowaniem po necie w poszukiwaniu tej kudłatej włóczki :) W pudełeczku pierniczki domowej roboty, moja mam piekła :) są jeszcze twarde, ale do świat będą akurat mięciutkie :)
Dziś byłam na świątecznym jarmarku w szkole mojej kuzynki i nie mogłam się oprzeć szydełkowym śnieżynkom :) Kupiłam sobie trzy, jak się wyrobie to zrobię z nimi wianek na drzwi
Wyjęłam także magiczną świecę. Magiczną bo jak się okazało zmienia w trakcie palenia kolory. Kiedyś była to choinka, a teraz to już bardziej szyszka :)
A tak wygląda po ciemku, kiedy zmienia kolory
Na koniec pokażę moje małe dłubaninki - quillingowe śnieżynki  zeszłą niedziele prawie cały dzień nad nimi spędziłam  a to nie koniec bo rodzince się spodobały i mam jeszcze kilka chętnych osób na nie :)
Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Czas moja Droga czas Święta idą dużymi krokami-śnieżynki, które robisz są piękne i należą chyba do pracochłonnych pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. śnieżynki cudne, a ta magiczna świeca też bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas i wszystkie miłe słowa :)